Towarzystwo
Dystans całkowity: | 4721.76 km (w terenie 870.25 km; 18.43%) |
Czas w ruchu: | 194:30 |
Średnia prędkość: | 22.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3554 m |
Maks. tętno maksymalne: | 201 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 187 (91 %) |
Suma kalorii: | 47483 kcal |
Liczba aktywności: | 115 |
Średnio na aktywność: | 41.06 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Objazd trasy Mazovii w Piasecznie
d a n e w y j a z d u
39.00 km
32.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:19.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Pojechałem do biura zawodów, aby się zapisać i spotkałem na miejscu adama. Postanowiliśmy objechać trasę, biorąc pod uwagę fakt, że organizator powiesił strzałki na trasie. Trasa bardzo nudna z błotnistymi akcentami. Jeżeli popada w nocy deszcze jutro zapowiada się mokry maraton.
Zdjęcia:Objazd trasy Mazovii w Piasecznie- pierwsze kilometry
© bartex1997OtMwP- tuż po rozjeździe
© bartex1997OtMwP- Spotkaliśmy nawet Policjanta na koniu
© bartex1997OtMwP- Wielkie kałuże na trasie, ale jest...
© bartex1997...objazd. Wyznaczone trasy jak na zawodach XC
© bartex1997OtMwP- Kolejne kałuże na trasie
© bartex1997OtMwP- Jedyny podjazd na trasie :)
© bartex1997OtMwP- Przygotowania miejsca do startu maratonu
© bartex1997
Kategoria 25 - 49, s2012, Towarzystwo
Spokojnie do Zalesia
d a n e w y j a z d u
21.50 km
12.50 km teren
01:13 h
Pr.śr.:17.67 km/h
Pr.max:51.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Spokojna wycieczka z Jankiem po chorobie. Trzeba rozruszać organizm po dwu i pół tygodniowej przerwie. Forma na pewno spadła. W biblii kolarza jest napisane, że wydolność tlenowa po 3 tygodniach bez treningu spada o 8%, a czas do wystąpienia zmęczenie(w minutach) o 10%. No niestety, ale jakieś konsekwencje muszą być:(
Pozostaje tylko jeździć i zobaczymy jak pójdzie Mazovia w Piasecznie. Normalnie bym się nie zdecydował, ale z tej racji, że Piaseczynianie mają start za darmo raczej wystartuję:) Średnia bardzoo niska, ale nie o nią chodziło w dzisiejszej wycieczce:) Wczoraj zmieniłem ustawienie mostka(została jedna 1cm podkładka nad główką ramy i obróciłem mostek tak, że teraz jest minusowy kąt) i jeszcze za mało przejechałem, żeby coś mówić, ale jeszcze pokombinuję z optymalnym ustawieniem kokpitu:)
Kategoria 0 - 24, s2012, Towarzystwo
Pierwszy trening z WKK
d a n e w y j a z d u
88.60 km
2.00 km teren
03:11 h
Pr.śr.:27.83 km/h
Pr.max:47.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Pierwszy raz jechałem z Warszawskim Klubem Kolarskim. Trening szosowy i jako jedyny jechałem na góralu, ale spokojnie dotrzymywałem tępa grupy:) Było nas 9 i zmiany były ustalone po 3 min na parę, ale różnie to wyglądało. Chciałbym jeździć z WKK, ale raczej nie dam rady pogodzić treningów w tygodniu z nauką:(
Kategoria 50 - 99, s2012, Towarzystwo
Szosowa tylko, że na góralu wycieczka
d a n e w y j a z d u
55.60 km
0.00 km teren
01:47 h
Pr.śr.:31.18 km/h
Pr.max:47.00 km/h
Temperatura:12.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Janek(brat) chciał jechać na rower, więc zmieniłem szybko oponkę tylną na ciężkiego semislicka i pojechaliśmy. Pogoda piękna, chociaż mogło by być trochę cieplej, ale spokojnie, bo to dopiero marzec:)
Nigdy wcześniej nie jechałem CAŁEJ wycieczki po szosowemu tzn. umówione zmiany(po 2km), równe tempo i jazda na kole:) Jak fajnie było by mieć szosę:)
Kategoria 50 - 99, s2012, Towarzystwo
Pierwszy, a w zasadzie drugi dzień wiosny
d a n e w y j a z d u
45.50 km
36.00 km teren
02:18 h
Pr.śr.:19.78 km/h
Pr.max:42.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max:195 ( 95%)
HR avg:159 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1688 kcal
Rower:Merida
Wypad z Mikołajem i Konradem do Zalesia na parę rundek po lesie. Przed Zalesiem zahaczyliśmy o górki Szymona, a wróciliśmy Traktem Wareckim. Dzisiaj było trochę interwałów, ale nie miałem ich w planach jednak się cieszę, że tak wyszło:) Lubię jeździć z lepszymi, bo jest lepsza motywacja. Gdybym jechał sam średnia i tętno byłoby niższe. Muszę jeszcze trochę potrenować, żeby dotrzymać tępa Konradowi. Mikołaj miał dziś w planach wytrzymałość, więc jechał trochę wolniej. Wróciłem do domu o 19.40. Trening uważam za udany:)
Kategoria 25 - 49, s2012, Towarzystwo
Prawie Warka;)
d a n e w y j a z d u
65.00 km
35.00 km teren
03:00 h
Pr.śr.:21.67 km/h
Pr.max:43.00 km/h
Temperatura:
HR max:178 ( 86%)
HR avg:147 ( 71%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1884 kcal
Rower:Merida
Wycieczka albo może lepiej trening z Mikołajem. W planach było 2,5h, ale pojechaliśmy trochę dłużej. Kierunek Warka lasem Chojnowskim i polnymi drogami, ale asfaltów też nie zabrakło. Z Warką dzieliły nas ok. 15km, ale nie mieliśmy w planach tak długiej wycieczki, więc do niej nie dojechaliśmy. Podczas całej jazdy były tylko dwa przystanki, co rzadko mi się zdarza. Nawet batona zjadłem podczas kręcenia:) Wycieczka udana, tylko pod koniec w Żabieńcu zaczął padać deszcz(ok. 3km przed domem).
Kategoria 50 - 99, s2012, Towarzystwo
Sporo Kabackiego :)
d a n e w y j a z d u
64.30 km
31.00 km teren
03:32 h
Pr.śr.:18.20 km/h
Pr.max:53.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Umówiłem się w Piasecznie z Mikołajem o 11.00 i wyruszyliśmy do Kabackiego. Celem treningu było polepszenie techniki jazdy oraz pedałowania. Przeprowadziliśmy po 5 interwałów 30sek. pedałowania na wysokiej kadencji i małych przełożeniach. Następnie pojechaliśmy na rundy XC w Powsinie. W życiu bym się nie domyślił, że w Kabackim są takie fajne tereny do ćwiczenia techniki zjeżdżania i podjeżdżania. Było mokro i poślizgnąłem się na zjeździe na pniu drzewa i stało się co się stało, ale uważam, że jak na pierwszy raz jazdy takimi ścieżkami było dobrze:) Potem porobiliśmy sobie na szerszych i mniej wymagających technicznej jazdy ścieżkach izolację nóg. W tym ćwiczeniu mam jeszcze wiele do nauki. Korby często mi uciekały i pedałowałem za szybko do dołu, ale spokojnie jeszcze się tego nauczę:) Po tym ćwiczeniu Mikołaj pojechał do domu, bo na dzisiaj miał dokładnie ustalony czas treningu, a ja udałem się rekreacyjnym tempem do Wawy przez las. Dojechałem takim tempem do Dolnej z której zjechałem i udałem się przez Stegny i Kabacki do domu.
Kategoria 50 - 99, s2012, Alone, Towarzystwo
Zimowa stówka :)
d a n e w y j a z d u
100.61 km
0.00 km teren
03:50 h
Pr.śr.:26.25 km/h
Pr.max:55.50 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Było bardzo ciężko, ale dałem rade:) Miałem jechać na 80km ale w okolicach Góry Kalwarii spotkałem Janka. Wróciłem z nim od GK do Wólki Kozodawskiej dłuższą drogą, która w ogóle nie była w moich planach. Jadąc z nim (obok, a nieraz na kole) nabrałem sił aby dokręcić jeszcze 10km do ulubionej liczby, jadąc przez Bobrowiec.
Miałem nadzieję, że spotkam Łosia, ale skończyło się tylko na znaku...Łoś - miasto
© bartex1997Dwu kołowy darczyńca
© bartex1997
Spóźniłem się o ułamek sekundy :("Zielone" spotkanie
© bartex1997
#lat=52.03412&lng=21.03161&zoom=12&type=0
Kategoria 99,9 plus, s2012, Alone, Towarzystwo
Czersk i Otwock Wielki
d a n e w y j a z d u
104.79 km
20.00 km teren
04:59 h
Pr.śr.:21.03 km/h
Pr.max:49.50 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Merida
Do Czerska zielonym szlakiem rowerowym przez Chojnowski Park i Górę Kalwarię. Na zamku w Czersku spotkałem sporą grupę rowerową, z którą pojechałem na pałac do Otwocka Wielkiego co nie było w moich planach :) Tempo "Szwendaczy" wynosiło 16-18km/h. W Otwocku Wlk. odpoczynek wraz z grupą ok.45min podczas którego postanowiłem, że odłączę się od grupy(która jechała na pociąg ) i pojadę sam do Warszawy(dr. nr. 801) a stamtąd już do Piaseczna. Tak zrobiłem i bardzo się ucieszyłem gdy w lesie Kabackim na liczniku wybiło 100km :) Średnia może nie za wysoka ale trochę się naszukałem tego zielonego szlaku :PZamek w Czersku
© bartex1997
Kategoria 99,9 plus, Alone, s2011, Towarzystwo
Szkoła i z rodzicami
d a n e w y j a z d u
18.00 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Transporteron
Kategoria Towarzystwo, s2011, Alone, 0 - 24