.

Witam na moim blogu rowerowym:)

Wpisy archiwalne w kategorii

50 - 99

Dystans całkowity:5717.45 km (w terenie 494.00 km; 8.64%)
Czas w ruchu:213:48
Średnia prędkość:25.03 km/h
Maksymalna prędkość:76.00 km/h
Suma podjazdów:1357 m
Maks. tętno maksymalne:197 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (76 %)
Suma kalorii:39182 kcal
Liczba aktywności:91
Średnio na aktywność:62.83 km i 2h 30m
Więcej statystyk

Sporo Kabackiego :)

d a n e w y j a z d u 64.30 km 31.00 km teren 03:32 h Pr.śr.:18.20 km/h Pr.max:53.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 4 marca 2012 | dodano: 04.03.2012

Umówiłem się w Piasecznie z Mikołajem o 11.00 i wyruszyliśmy do Kabackiego. Celem treningu było polepszenie techniki jazdy oraz pedałowania. Przeprowadziliśmy po 5 interwałów 30sek. pedałowania na wysokiej kadencji i małych przełożeniach. Następnie pojechaliśmy na rundy XC w Powsinie. W życiu bym się nie domyślił, że w Kabackim są takie fajne tereny do ćwiczenia techniki zjeżdżania i podjeżdżania. Było mokro i poślizgnąłem się na zjeździe na pniu drzewa i stało się co się stało, ale uważam, że jak na pierwszy raz jazdy takimi ścieżkami było dobrze:) Potem porobiliśmy sobie na szerszych i mniej wymagających technicznej jazdy ścieżkach izolację nóg. W tym ćwiczeniu mam jeszcze wiele do nauki. Korby często mi uciekały i pedałowałem za szybko do dołu, ale spokojnie jeszcze się tego nauczę:) Po tym ćwiczeniu Mikołaj pojechał do domu, bo na dzisiaj miał dokładnie ustalony czas treningu, a ja udałem się rekreacyjnym tempem do Wawy przez las. Dojechałem takim tempem do Dolnej z której zjechałem i udałem się przez Stegny i Kabacki do domu.


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone, Towarzystwo

Prażmów

d a n e w y j a z d u 51.00 km 13.00 km teren 02:19 h Pr.śr.:22.01 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Sobota, 3 marca 2012 | dodano: 03.03.2012

Korzystając z ładnej pogody pojechałem do Prażmowa, skąd udałem się na żółty szlak w Parku Chojnowskim. Szlakiem przejechałem błotnistych i mokrych 5km po czym na ścieżce pojawiło się wielkie jezioro czy tam bagno jak to woli, ale to coś było ogromne i nie dało się przez nie przejechać. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia, ale byłem za bardzo wkurzony w tamtym momencie, bo musiałem zatoczyć wielki łuk piechtą po bagniastej ściółce żeby to ominąć. Gdy znalazłem suchą leśną drogę pojechałem nią do najbliższej szosy, lecz miałem niestety mokre buty:( Było zimno w stopy, ale wmordewind albo lepiej wbutywind z pięknym słoneczkiem trochę je wysuszyli i było lepiej:) Szosą z Łosia pociąłem do Orzeszyna gdzie wjechałem znowu w teren, ale w tej lasu ścieżka wyglądała o niebo lepiej niż ta w Prażmowie.
Zdjęcia:
Przynajmniej bajceps urośnie po tym skakaniu z rowerem pod pachą:)

Się naskakałem w lesie © bartex1997

Nareszcie leśna droga po zmaganiu z bagnami © bartex1997

Lubię tę drogę w Chojnowkim PK © bartex1997

Dzisiaj widoki w lesie bez kałuż były rzadkością © bartex1997

1 000km już w tym roku :)


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Okęcie i Pole Mokotowskie

d a n e w y j a z d u 54.50 km 5.00 km teren 02:16 h Pr.śr.:24.04 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Piątek, 2 marca 2012 | dodano: 02.03.2012

Zapowiadano dzisiaj deszcz, ale na szczęście rozwiało brzydkie chmury i wybrałem się na rower:)
Z Piaseczna w stronę Wawy ostre zmagania z wiatrem, który chwilami wiał naprawdę mocno, ale z powrotem jechało się tylko z wiatrem. Na górce spotterów stał tylko jeden pan, którego szybko zwiało z górki. Byłem bardzo blisko 2 waypointów położonych koło górki, jednak nie przygotowałem się odpowiednio i nie wiedziałem gdzie są ukryte. Nareszcie rowerzyści obudzili się ze snu zimowego i wyjechali na ścieżki, jednak i tak jest ich jeszcze nie wielu:( W kabackim jest sporo błota przez roztopy w ostatnich dniach. Jak wracałem przez ten las było bardzo ciemno i moja lampka nie dawała rady, ale za to poznałem nowego kolegę, który ułatwił wyjazd z lasu. Trzeba zastanowić się nad nową lampką bo moja nie daje rady po zmroku, ale wszystko w swoim czasie:)

Widok na Okęcie z górki spotterów © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Urodziny :)

d a n e w y j a z d u 75.85 km 3.00 km teren 03:07 h Pr.śr.:24.34 km/h Pr.max:50.00 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 26 lutego 2012 | dodano: 26.02.2012

Dzisiaj obchodzę urodziny i wypadało by się przejechać w takie święto rowerem:) Nie pedałowałem już przez ponad tydzień, ponieważ była wyjątkowo zła pogoda. Wszystko się topiło, padał deszcz i wiał mocny wiatr. Z jednej strony wiatr sprawia, że szybciej znikają kałuże, ale z drugiej strony trzeba walczyć z wmordewindem. Gdy zmierzałem z południa na północ ta druga strona medalu dała sobie znać, ale przyjąłem w miarę aerodynamiczną pozycję i pokonałem wmordewinda :) Byłem dzisiaj w Konstancinie, Górze Kalwarii, Dobieszu znowu w Konstancinie Jeziornej i na Ursynowie.
Zdjęcia:

We wsi Podłęcze © bartex1997

Dzisiaj nawet padał śnieg, ale myślę, że to był ostatni raz :)
Dojeżdżam do Wiślanego wału © bartex1997

Piękny widok czerwonej ścieżki:)
Dawno nie jechałem po niazaśnieżonej ścieżce rowerowej :) © bartex1997

Prezent w postaci 10pkt :)
Waypoint #2682 Platan © bartex1997


Już chyba ostatni raz śnieg zawitał w lesie Kabackim © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Stare Miasto

d a n e w y j a z d u 58.20 km 1.00 km teren 02:22 h Pr.śr.:24.59 km/h Pr.max:39.50 km/h Temperatura:-18.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Sobota, 4 lutego 2012 | dodano: 05.02.2012

Było fajnie...:)

Plac Zamkowy w Warszawie © bartex1997


Wisła skuta lodem © bartex1997


Wał Miedzeszyński © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Zimno

d a n e w y j a z d u 58.98 km 3.00 km teren 02:24 h Pr.śr.:24.57 km/h Pr.max:42.50 km/h Temperatura:-11.0 HR max:180 ( 87%) HR avg:146 ( 71%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Piątek, 27 stycznia 2012 | dodano: 27.01.2012

Bardzo fajna, ale zimna wycieczka. Najbardziej zmarzły mi okolice pleców, palce(chociaż byłem w rękawicach narciarskich) i twarz. Do jazdy zachęcało pięknie świecące słońce :)

Zimna, śnieżna zima:) © bartex1997

Dawno nie jeździłem tak czystym rowerem:) W blasku słońca rower pięknie błyszczał:) A tak wyglądał tydzień temu:)
Merida na dywaniku © bartex1997

Odwiedziłem po raz pierwszy PIERWSZY waypointa:) Zdobyłem 10pkt :) Jak byłem na podwórku tej zagrody miałem niezłego stracha, bo nie wiedziałem czy ktoś mnie stamtąd nie wygoni wkurzony, że wchodzę na jego teren:)
Waypoint #2655 Chata © bartex1997

Pierwsza wycieczka,w której pulsometr nie zgubił ani jeden raz sygnału. Pomogła wymiana baterii.
Trasa: Dom, Konstancin-Jeziorna, Solec, Wojciechowice, Krupia Wólka, Zalesie Górne, Dawidy, l. Kabacki, Dom


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Czy to już koniec zimy?:)

d a n e w y j a z d u 52.00 km 9.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:1.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Transporteron
Czwartek, 19 stycznia 2012 | dodano: 19.01.2012

Nawet tydzień śnieg nie poleżał, a tu już się wszystko topi. Mi to pasuje:)

Spokojna wycieczka na Pole Mokotowskie. Wracając zahaczyłem jeszcze o Okęcie. Trafiłem w dobrym momencie i co chwile startowały samoloty. Prawie połowę wycieczki jechałem po ciemku bez lampek, ale w Wawie to żaden problem, ponieważ drogi są oświetlone. Jedynie w l. Kabackim trochę ciemno;)
Zdjęcie nieostre, ale pora dnia była zbyt wymagająca dla mojego telefonu.

Boeing 737 na Okęciu © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Pole Mokotowskie

d a n e w y j a z d u 53.00 km 5.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Transporteron
Wtorek, 17 stycznia 2012 | dodano: 17.01.2012

Spokojna i rekreacyjna wycieczka. Na drogach nie było śniegu ani błota pośniegowego. Od Dolinki Służewieckiej jechałem po ciemku bez lampek. Normalnie nie wybrałbym się po zachodzie do lasu, ale z uwagi na to, że jest śnieg, który rozjaśnia drogę w lesie pojechałem lasem. Spokojnie mógłbym jechać Meridą, jednak jest ona cała rozebrana i czeka na złożenie. Jak jutro albo pojutrze ją wyczyszczę, zważę i nasmaruje to dopiero będzie się na niej śmigało:) Założę się, że po tygodniu i tak wróci do stanu przed czyszczeniem, lecz za to mam ciekawe zajęcie w ferie:) Nie mogę się doczekać kiedy na nią wsiądę:) Dopóki jest śnieg i sól muszę zadowolić się drugim rowerem, ale wbrew pozorom dobrze się jeździ Transporteronem ;)

Nadajnik inf. meteorologicznej przy Okęciu © bartex1997

Obelisk na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich © bartex1997

Pole Mokotowskie z Pałacem Kultury w tle (z lewej strony:)) © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Śniegowo;)

d a n e w y j a z d u 51.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Transporteron
Niedziela, 15 stycznia 2012 | dodano: 15.01.2012

Ładna i zimowa aura za oknem, więc postanowiłem pojechać na rower:) Świadomy tego, że na drogach, chodnikach i ścieżkach rowerowych jest pełno soli, piachu i różnych chlorków wybrałem rower nr 2 zwany Transporteronem.
Rower jak każdy mój dwukołowiec(co za skromność ;D) dobrze się sprawuje ODPUKAĆ!!! Jest tylko jeden plus w minusie. Minusem jest to, że nie ma w nim pedałów SPD co daje się we znaki na podjazdach. Plusem, jest to, że można szybko zareagować w czasie poślizgu i podeprzeć się nogą nie tracąc czasu na wypinanie. Wiem, że można przełożyć pedały z roweru do roweru, ale przewiduję, że po zimie byłyby skorodowane i nadawały by się tylko do śmietnika.
Wracając wstąpiłem na giełdę zimową na Stegnach i kupiłem kominiarkę z której jestem w 100% zadowolony.
Zdjęcia z telefonu:

Zima w lesie Kabackim © bartex1997

Zjazd na ulicy Belwederskiej © bartex1997

Dolina Służewiecka © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Tarczyn

d a n e w y j a z d u 57.20 km 0.00 km teren 02:13 h Pr.śr.:25.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 25 m Kalorie: kcal Rower:Merida
Sobota, 7 stycznia 2012 | dodano: 07.01.2012

Bardzo udana wycieczka:) Dzisiaj odwiedziłem miasto znane z przepysznych soków Tarczyn ;) Długo bym mógł wypisywać miejscowości w których byłem dzisiaj po raz pierwszy, bo do tej pory nie interesowałem się miejscowościami, które otaczają Piaseczno od zachodniej strony. Wycieczka z pulsometrem, ale znowu zgubił sygnał. Wymienię baterię, a jak nie pomoże to oddam na gwarancję.

Zdobycie Tarczyna © bartex1997

Wracając postanowiłem odszukać Waypointa i się udało:)
Mostek w polach © bartex1997

Jeziorka w Gołkowie © bartex1997


Kategoria Alone, s2012, 50 - 99

stat4u