.

Witam na moim blogu rowerowym:)

Wpisy archiwalne w kategorii

s2012

Dystans całkowity:4798.68 km (w terenie 1184.80 km; 24.69%)
Czas w ruchu:180:48
Średnia prędkość:23.57 km/h
Maksymalna prędkość:76.00 km/h
Suma podjazdów:447 m
Maks. tętno maksymalne:202 (98 %)
Maks. tętno średnie:187 (91 %)
Suma kalorii:59619 kcal
Liczba aktywności:110
Średnio na aktywność:43.62 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Zakupy

d a n e w y j a z d u 43.50 km 10.00 km teren 01:37 h Pr.śr.:26.91 km/h Pr.max:42.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Piątek, 18 maja 2012 | dodano: 24.05.2012

Wczoraj przekonałem się do jazdy w rękawiczkach, jednak poprzednie były za małe, więc musiałem kupić nowe. Z zakupami jest tak, że idzie się do sklepu po mąkę, a wychodzi się z całym koszykiem zakupów. Podobnie było dzisiaj:)
Kupiłem:
-Pompkę ręczną Topeak Rocket Race. Wcześniejsza pompka była mało wydajna
-Małą torbę podsiodłową Topeak. Poprzednia się sama otwierała i była mało praktycna
-Rękawiczki z krótkimi palcami
-Łyżki Pedros. Poprzednie zgubiłem w Legionowie
-Dętkę


Kategoria 25 - 49, s2012, Alone

Mazovia MTB Legionowo

d a n e w y j a z d u 30.00 km 25.00 km teren 01:12 h Pr.śr.:25.00 km/h Pr.max:57.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 13 maja 2012 | dodano: 14.05.2012

Druga Mazovia w tym sezonie. Lepsza od tej w Piasecznie, ponieważ nie było błota, były single i parę górek też się znalazło(chyba 3). Wynik również lepszy niż w Piasecznie. Na trasie było sporo pechowców:(
Do czwartego w mojej kategorii miałem tylko MINUTĘ straty!

Wynik w Legionowie:
Dystans(fit): 30 km
Pr. śr.: 25km/h
Czas: 01:12:02
M-ce Open: 54/419
M-ce Kat:(FMJ) 7/25
Zdjęcia:

Mazovia MTB Legionowo- Wyjeżdżam zza drzewa © bartex1997


Mazovia MTB Legionowo- Dwa metry dalej na tym samym pagórku © bartex1997


Mazovia MTB Legionowo- Zjeżdżam z pagórka © bartex1997


Kategoria 25 - 49, Wyścig, s2012, Towarzystwo

Lajcik przed maratonem

d a n e w y j a z d u 29.00 km 20.00 km teren 01:25 h Pr.śr.:20.47 km/h Pr.max:32.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Sobota, 12 maja 2012 | dodano: 14.05.2012

Spokojna jazda, aby tylko się poruszać przed maratonem. Nie zabrakło technicznych rundek w lesie Kabackim i podjazdów.


Kategoria 25 - 49, s2012, Alone

Trening

d a n e w y j a z d u 34.50 km 20.00 km teren 01:30 h Pr.śr.:23.00 km/h Pr.max:51.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Wtorek, 8 maja 2012 | dodano: 14.05.2012

Trening pedałowania:
-15min rozgrzewka
-15min: interwały na super szybkiej kadencji i małym przełożeniu po 30sek i odpoczynku 60sek
-10min: izolacja nogi i po 30sek zmiana nogi
-15min: interwały na super szybkiej kadencji i małym przełożeniu po 30sek i odpoczynku 60sek
-10min: izolacja nogi i po 30sek zmiana nogi
= 1h 5min
32 sekundy po treningu, w kabackim złapałem kapcia na tyle:( Pierwsza guma na oponie Racing Ralph :(


Kategoria 25 - 49, s2012, Alone

Obdarcie pleców

d a n e w y j a z d u 48.00 km 33.50 km teren 01:50 h Pr.śr.:26.18 km/h Pr.max:51.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 6 maja 2012 | dodano: 14.05.2012

Drugi dzień po zmianie na opony terenowe byłem głodny terenu. Zdecydowałem, że pojadę do Parku Chojnowskiego, a potem do lasu Kabackiego.

W Chojnowskim na pewnym siglu bardzo dobrze mi się jechało i trochę zaszalałem. Singiel położony jest przy rzeczce i zdarza się, że mocniejszy wiatr przewali parę drzew. Zawsze udaje mi się pod nimi przejechać, jednak dzisiaj było zupełnie inaczej. Zawadziłem plecami o pień, który tworzył kąt 40* z ziemią. Jechałem po prostu za szybko i nie zdążyłem się schylić pod drzewem. Trochę bolało, ale po 30 sekundowym postoju z plecami było już lepiej:) Po przyjeździe do domu okazało się, że zdarłem skórę z czterech kręgów.

Obdarte plecy © bartex1997

Fajnie wygląda:)


Kategoria 25 - 49, s2012, Alone

Trening z Mikołajem

d a n e w y j a z d u 30.00 km 15.50 km teren 01:11 h Pr.śr.:25.35 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Sobota, 5 maja 2012 | dodano: 05.05.2012

Trening z interwałami po 6' i 2' odpoczynku. Zrobiliśmy takie 3 serie. Z pewnością częściej będę robił takie treningi, jednak samemu brakuje motywacji. Dystans z mapy, bo nie przestawiłem obwodu koła po zmianie opon.


Kategoria 25 - 49, s2012, Towarzystwo

Okęcie

d a n e w y j a z d u 47.00 km 5.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Czwartek, 3 maja 2012 | dodano: 03.05.2012

Spotkałem się z Kajtkiem na Cargo Okęcie i jeździliśmy tak wokół lotniska. A to na górkę spotterów, a to na paluch i znowu na cargo. Powrót przez las na slickach ;p

Radar kontroli zbliżania ASR-9 © bartex1997

Wraki samolotów LOT na Okęciu © bartex1997


Kategoria 25 - 49, s2012, Towarzystwo

Radomsko

d a n e w y j a z d u 75.00 km 0.00 km teren 02:31 h Pr.śr.:29.80 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Wtorek, 1 maja 2012 | dodano: 03.05.2012

Przyjemna wycieczka do Radomska. W zasadzie miałem jechać do Częstochowy, ale nie miałem sił na drugą setkę. W wakacje pojadę na Jasną Górę:)

Tak pustych dróg jak dzisiaj dawno nie widziałem. Nawet krajową 42 jechało się bardzo przyjemnie. Z powrotem fajnie, z wiaterkiem przez Sulmierzyce:)

Mało zdjęć ale jechało się tak przyjemnie, że nie chciało mi się zatrzymywać:)

Stara stodoła © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Alone

Bełchatów

d a n e w y j a z d u 121.32 km 0.00 km teren 04:20 h Pr.śr.:28.00 km/h Pr.max:59.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Niedziela, 29 kwietnia 2012 | dodano: 29.04.2012

Cały tydzień wolny, więc pojechałem z tatą do dziadków z Pajęczna. Pajęczno to takie miasto w woj. łódzkim leżącym ok.50km od Bełchatowa i ok. 50km od Częstochowy. W okolicach tego ów miasta, jak się dzisiaj okazało są zajefajne asfalty i długie ścieżki rowerowe mające od 5 do 10km długości. Jedynie w samym Bełchatowie ścieżki są wyłożone z kostki i słabo się na nich jeździ. Jazdy na nich nie umilają również częste przejazdy przez drogi i dojazdy do domów. Reszta ścieżek zrobiona jest z asfaltów i o wiele rzadziej przecinają drogi.

Wyjechałem rano o 8.15. Do Parzna jechałem cały czas z wiatrem i średnia oscylowała w granicach 31km. Potem nie było za fajnie,bo musiałem walczyć z ostrym wiatrem. Były momenty gdzie jechałem 15km/h. Wszyscy kolarze jechali jak zawsze w przeciwnym kierunku i w efekcie w dalszym ciągu musiałem sam walczyć z wiatrem:(

Fajne pagórkowate tereny i wiatr wyciskały ostro siły z organizmu. W efekcie wypiłem 3 litry wody, zjadłem kanapkę, baton i jednego loda. Nie spodziewałem się żadnych kolarzy na trasie, jednak spotkałem paru kolarzy i około 10 osobową grupę szosowców. Na 80km miałem kryzys, ale jakoś go przeszedłem i dotarłem o 13.50 do domu. Rekord dystansu wycieczki pobity:) Ciekawe czy na długo?:)

Piękne asfalty i pogoda:) Jedziemy do Bełchatowa © bartex1997


Taśmociągi z węglem brunatnym i nie tylko © bartex1997


7-mio kilometrowa ścieżka rowerowa do Bełchatowa © bartex1997


Stadion GKS Bełchatów © bartex1997


Rowerzystka z Parzniewic © bartex1997


Asfalt w Kalisku © bartex1997


KWB Bełchatów © bartex1997


KWB w Bełchatowie © bartex1997


I kolejna droga. Tym razem w Antoninowie © bartex1997


Droga do Pajęczna z Siedlca © bartex1997


Witamy w Pajęcznie © bartex1997


#lat=51.2674404467&lng=19.26848&zoom=11&maptype=ts_terrain


Kategoria 99,9 plus, s2012, Alone

asozS

d a n e w y j a z d u 92.00 km 0.00 km teren 02:59 h Pr.śr.:30.84 km/h Pr.max:54.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Merida
Czwartek, 26 kwietnia 2012 | dodano: 26.04.2012

Wycieczka prawie taka sama jak przedwczorajsza "Szosa", tylko dzisiaj trasa nie zahaczyła o Warszawę i zaczęła się na końcu, tej przedwczorajszej. Szosa od tyłu daje asozS:) Pogoda też była podobna. Jedyną różnicą było towarzystwo Adama.
Rano miałem rozwolnienie i nie wiedziałem czy w ogóle mam jechać na rower. Zdecydowałem, że wezmę chusteczki i pojechałem na miejsce, gdzie się umówiłem z Adamem (adam95mtb).
Pierwsze 6km do Konstancina ostre tempo, które potem uspokoił wiatr. Ponowne rwanie zaczęło się dopiero za Krępą. Od Tarczyna było jeszcze mocniejsze tempo, bo z wiaterkiem. Cały czas ok. 38km/h.
Fajna wycieczka. Dawno nie piekły mnie ręce po słońcu. To znak, że lato tuż tuż:)

Ale pogoda:) I ten asfalt:) © bartex1997


Kategoria 50 - 99, s2012, Towarzystwo

stat4u