Na Ursynów po oponę i nie tylko
d a n e w y j a z d u
30.00 km
8.00 km teren
01:13 h
Pr.śr.:24.66 km/h
Pr.max:43.50 km/h
Temperatura:
HR max:177 ( 86%)
HR avg:143 ( 69%)
Podjazdy: m
Kalorie: 797 kcal
Rower:Merida
Wczoraj zmieniłem opony na sliki, bo ostatnio pada, więc jest mokro w lesie, a nie mam ochoty na taplanie się błocie. Dodatkowo chcę zrobić minimum 500km w Czerwcu, a w terenie trudniej jest o taki wynik.
Przekładając wczoraj tylną oponę miałem pecha , bo gdy napompowałem do 6 atmosfer opona się rozpruła i strzeliła:( Ale był huk, że w uszach potem piszczało. Na szczęście sklep uznał reklamację i oddali mi pieniądze za oponę. Niestety nie mieli już takiej samej opony, więc pojechałem na Ursynów do sklepu, który odkryłem przez allegro. Kupiłem tam oponkę, ale chyba z nowszego rocznika, bo zupełnie inaczej się zakłada(lepiej oczywiście). Trochę nie wygodne wiezie się oponę jadąc na rowerze, ale znalazłem najwygodniejszy sposób i dałem radę dowieźć ją do domu. Oprócz opony kupiłem jeszcze drugi koszyk i bidon oraz nerkę, ale to już w innym sklepie.
Kategoria 25 - 49, s2012, Alone